Dziś przeczytamy:
«Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadeszła pora uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: „Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”. Łk 14, 15-24
W tą niedzielę mamy wspólnotową agapę. Przy tej okazji warto przypomnieć dlaczego nazywamy nasze niedzielne spotkanie agapą a nie np. kawiarenką:
Agapa – w czasach pierwszych chrześcijan był to wspólny posiłek, braterska uczta, która pierwotnie była połączona z Eucharystią. Z czasem nabrała samodzielnego charakteru. Obecnie jest to przeważnie spotkanie towarzyskie bądź uczta po wspólnej mszy świętej, służące umocnieniu więzi pomiędzy członkami wspólnoty wiernych. Pochodzi od greckiego słowa agape, oznaczającego miłość (między braćmi).
«Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany.” Łk 19,5-6